Rosja: Zachód staje po jednej ze stron wojny domowej w Libii

Rosja: Zachód staje po jednej ze stron wojny domowej w Libii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sergiej Ławrow (fot. MON) 
Rosja skrytykowała USA i inne państwa zachodnie za uznanie powstańczej Narodowej Rady Libijskiej (NRL) za jedyną prawowitą władzę w Libii i tym samym za opowiedzenie się po stronie tej siły politycznej w wojnie domowej w tym kraju. - Co się tyczy uznania NRL jako reprezentanta narodu libijskiego, nie podzielamy tego stanowiska - oświadczył minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow.
- Ci, którzy deklarują takie uznanie, stają całkowicie po stronie jednej z sił politycznych w wojnie domowej, która toczy się w Libii - oświadczył Ławrow. Dodał, że zwolennicy takiego posunięcia wspierają izolację sił reprezentujących władze w Trypolisie. Szef rosyjskiej dyplomacji zaznaczył, że Moskwa utrzymuje kontakty zarówno z Trypolisem, jak i z Bengazi (siedziba rebeliantów) i apeluje do obu stron o konstruktywne podejście, odpowiedzialność i o rozpoczęcie negocjacji.

Ponad 30 państw zadeklarowało 15 lipca w Stambule na posiedzeniu tzw. grupy kontaktowej ds. Libii, że uznaje powstańczą Narodową Radę Libijską za reprezentanta narodu libijskiego. "Reżim Kadafiego nie jest już prawowitą władzą w Libii" - głosi komunikat przyjęty przez grupę kontaktową. W spotkaniu nie uczestniczyła strona rosyjska.

PAP, arb