Jak poinformowała policja, we wtorek aresztowano byłego dowódcę armii, generała Nouhou Thiama. - Generał został zatrzymany i zabrany do siedziby policji - poinformował przedstawiciel gwinejskich władz, nie podając więcej szczegółów. Źródła policyjne i wojskowe podały, że inny żołnierz - były członek ochrony prezydenta Conde, również został aresztowany.
Conde stanął na czele kraju, który jest największym na świecie eksporterem rudy aluminium, w grudniu ubiegłego roku w wyniku pierwszych wolnych wyborów od czasu uzyskania niepodległości od Francji. Od śmierci poprzedniego przywódcy Lansany Conte w 2008 r. kraj był rządzony przez juntę wojskową. Wybory miały zakończyć dziesięciolecia niestabilności i zamachów stanu w tym zachodnioafrykańskim kraju.
Zdaniem obserwatorów, sytuacja w Gwinei, która ma długą historię autorytarnych rządów, a jej siły zbrojne mają reputację brutalnych i niezdyscyplinowanych, poprawiła się od czasu przejęcia władzy przez nowego prezydenta. Zmienił on dowództwo sił zbrojnych i sam stanął na ich czele. Były szef junty, Moussa Dadis Camara, którego oddziały zabiły we wrześniu 2009 r. 150 opozycyjnych demonstrantów, przebywa na emigracji w Burkina Faso, po tym jak został ranny w próbie zamachu na jego życie.
zew, arb, PAP