Iran potwierdza: tak, przyspieszamy nasz program atomowy

Iran potwierdza: tak, przyspieszamy nasz program atomowy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czy prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad będzie wkrótce dysponował bronią atomową? (fot. Wikipedia) 
Iran instaluje nowe wirówki do wzbogacania uranu, by nadać swemu programowi nuklearnemu szybsze tempo - poinformowało irańskie MSZ, co może nasilić obawy Zachodu przed uzyskaniem przez Teheran broni jądrowej.
Wypowiedź rzecznika MSZ Ramina Mehmanparasta wydaje się potwierdzać ubiegłotygodniowe doniesienia agencji Reuters, zgodnie z którymi w swym ośrodku doświadczalnym Iran instaluje dwa nowe i bardziej zaawansowane technologicznie modele wirówek, używanych do gazowej separacji izotopów uranu. Gdyby udało się wprowadzić te wirówki do produkcji seryjnej, gromadzenie materiałów rozszczepialnych do użytku zarówno cywilnego, jak i wojskowego mogłoby zostać znacznie przyspieszone. - Poprzez zainstalowanie nowych wirówek dokonuje się postęp pod względem tempa i jakości procesu wzbogacania uranu - powiedział Mehmanparast, dodając, iż oznacza to sukces "pokojowej atomistyki" Iranu.

Według rzecznika, o zainstalowaniu nowych wirówek poinformowano Międzynarodową Agencję Energii Atomowej. - Agencja jest świadoma, że nasze pokojowe przedsięwzięcia nuklearne postępują naprzód. Zainstalowanie jest potwierdzeniem sukcesu Republiki Islamskiej na polu atomistyki - zaznaczył Mehmanparast. Od dłuższego czasu Iran starał się opracować wirówki o wydajności kilkakrotnie większej niż stojący na poziomie technologicznym lat 70. model IR-1, który używany jest obecnie w budzących największe kontrowersje sektorach jego przemysłu nuklearnego. Stany Zjednoczone i ich sojusznicy zarzucają Teheranowi potajemne dążenie do uzyskania broni jądrowej. Iran odpiera te oskarżenia twierdząc, iż zamierza produkować tylko uran nisko wzbogacony jako paliwo dla swych elektrowni atomowych.

Irańska odmowa wstrzymania wzbogacania uranu ściągnęła na kraj cztery kolejne rundy sankcji Rady Bezpieczeństwa ONZ oraz dodatkowe restrykcje ze strony USA i państw Unii Europejskiej. W rokowaniach dyplomatycznych na ten temat od ponad pół roku panuje całkowity impas.

PAP, arb