Do co najmniej 36 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych lawin błotnych, które wskutek ulewnych deszczów zeszły w środę i w czwartek w stolicy kraju Seulu oraz w mieście Chuncheon na północy kraju. Kolejne ofiary to 10 studentów,którzy zginęli pod lawiną podczas snu na obozowisku pod Seulem.
Lawiny błota i mułu są spowodowane długotrwałymi ulewnymi deszczami. Lokalne, błyskawiczne powodzie zalały ulice i stacje metra, przejścia podziemne i osiedla mieszkaniowe w Seulu, gdzie zginęło 16 osób. W mieście doszło do zakłóceń w ruchu ulicznym z powodu niedziałającej sygnalizacji świetlnej. W niektórych dzielnicach nie działają telefony. Ponad 4 tys. policjantów zmobilizowano do akcji ratunkowej.
W Chuncheon, ok. 110 km na północny wschód od stolicy, zginęło 13 osób. Większość ofiar to studenci uczestniczący w wolontariacie, którzy przebywali w domku letniskowym, kiedy zalało ich błoto i rozmiękła ziemia. 24 osoby zostały ranne. W akcji ratunkowej uczestniczyło 670 strażaków, żołnierzy i policjantów. Dziewięć osób zginęło na górze Umyeon, w pobliżu Seulu. Od wtorku spadło tam 433,5 mm deszczu na metr kwadratowy.
Obfite opady utrzymują się na Półwyspie Koreańskim od wtorku wieczorem. Prognozy przewidują, że ulewy potrwają jeszcze przez dwie doby.
zew, PAP