Helmi oświadczył, że "Mubarak jest w odpowiednim stanie, aby być sądzonym w Kairze". Źródła sądowe informowały wcześniej, że Mubarak może być sądzony w Szarm el-Szejk, gdzie od czerwca przebywa w szpitalu w warunkach aresztu domowego.
Przed sądem 3 sierpnia mają stanąć oskarżony o nadużycia władzy i "zabójstwa z premedytacją" uczestników pokojowych demonstracji Mubarak oraz współodpowiedzialny za nie były szef egipskiego MSW Habib al-Adli. W procesie sądzeni będą również dwaj synowie Mubaraka: Alaa i Gamal oraz sześciu byłych doradców al-Adlego. Po ustąpieniu Mubaraka 11 lutego w rezultacie demonstracji, które rozpoczęły się 25 stycznia, jego główni współpracownicy zostali aresztowani, a przeciwko niektórym z nich toczą się już procesy. Według oficjalnego bilansu, w czasie 18 dni bezprecedensowych demonstracji w Egipcie zginęło 846 osób.
26 lipca oficjalna agencja MENA podała, że przebywający dłuższy czas w szpitalu Mubarak jest osłabiony, gdyż odmawia jedzenia i przyjmuje jedynie napoje. 83-letni Mubarak trafił do szpitala z powodu problemów z sercem. Stan jego zdrowia wywołuje różne spekulacje. W czerwcu pojawiły się doniesienia, że były prezydent cierpi na raka żołądka, ale nie zostały one potwierdzone przez ministerstwo zdrowia.
PAP, arb