Podczas obecnego kryzysu finansowego Francuzi większym zaufaniem darzą kanclerz Niemiec Angelę Merkel niż swojego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego - wynika z sondażu opublikowanego w dzienniku "Le Parisien".
79 proc. Francuzów obawia się kryzysu, a 67 proc. jest zdania, iż wpłynie on bezpośrednio na ich sytuację materialną. Pytani o to, kto według nich jest w stanie zapobiec kryzysowi ekonomicznemu lub zminimalizować jego skutki, 48 proc. respondentów wskazało na siebie samych. Wśród polityków i instytucji największym zaufaniem Francuzów cieszy się w warunkach kryzysu kanclerz Niemiec Angela Merkel i jej rząd - 46 proc. MFW ufa 41 proc. respondentów, przedsiębiorstwom - 39 proc. a Unii Europejskiej - 36 proc. 33 proc. ankietowanych doceniło efektywność działań antykryzysowych prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego. Największą nieufnością Francuzi darzą banki (17 proc.), agencje ratingowe (17 proc.) i maklerów giełdowych (6 proc.).
Aż 85 proc. badanych twierdzi, że do redukcji długu publicznego konieczne jest ograniczenie wydatków. 12 proc. respondentów uznało, że rozwiązaniem może być również podwyższenie podatków.
Sondaż przeprowadzono 8-10 sierpnia na grupie 1090 pełnoletnich osób.PAP, arb