Libijski minister spraw wewnętrznych wraz z dziewięcioma członkami rodziny wylądował w poniedziałek w Kairze z - jak twierdzi - "wizytą turystyczną". Jednak niejasne okoliczności podróży wskazują, że minister zdradził reżim w Trypolisie - podała agencja AP.
Według anonimowych przedstawicieli egipskich władz lotniczych, minister Nasr al-Mabruk Abdullah wylądował na kairskim lotnisku tuż przed południem. Poinformował, że przyleciał na pokładzie specjalnego samolotu z Tunezji z "wizytą turystyczną".
Jednak fakt, że na lotnisku nie przyjął go żaden przedstawiciel libijskiej ambasady, lojalnej wobec Muammara Kadafiego i brak oficjalnych informacji o wizycie każą podejrzewać, że minister uciekł z kraju i zdradził libijski reżim - komentuje amerykańska agencja AP.
Konflikt w Libii trwa od sześciu miesięcy. Libijscy powstańcy twierdzili w sobotę, że przejęli kontrolę nad miastem Zawija, położonym 50 km na zachód od stolicy, Trypolisu. Informacje te nie są potwierdzone. Rząd utrzymywał, że sprawuje kontrolę nad całym miastem, podczas gdy rzecznik powstańców mówił, że obie strony znajdują się na jego obszarze i prowadzą ze sobą walkę.pap, ps