Półwysep Koreański przeżywa swój "najgorszy kryzys" - napisała oficjalna północnokoreańska agencja KCNA w związku z początkiem wspólnych manewrów wojskowych Korei Płd. i USA.
Po rozpoczęciu rankiem 16 sierpnia wspólnych ćwiczeń prowadzonych przez wojska Korei Południowej i USA pod nazwą "Freedom Guardian" (ang. "Strażnik wolności") "Półwysep Koreański stanął przez najgorszym kryzysem w swej historii. Wojna totalna może zostać sprowokowana przez najmniejszy incydent" - ostrzega agencja KCNA.
Ćwiczenia potrwają 10 dni. Wezmą w nich udział dziesiątki tysięcy żołnierzy obydwu armii. Ćwiczenia takie organizowane są co roku, jednak Phenian potępia je za każdym razem i utrzymuje, że ich celem jest przygotowanie inwazji na Koreę Płn.
Według dziennika partii komunistycznej Korei Płn. "Rodong Sinmun" tegoroczne ćwiczenia zostały zorganizowane po to, by przygotować atak na instalacje nuklearne i zakłady zbrojeniowe produkujące rakiety. "Nasza armia i nasz lud nie pozostaną bezczynni w obliczu masowej mobilizacji żołnierzy przez amerykańskich imperialistów, którzy zagrażają naszej suwerenności" - podkreślił pheniański dziennik.
PAP, arb