Pogoń pięciu ugandyjskich strażników za królikiem zakończyła się ucieczką 31 więźniów.
Grupa więźniów zajęta była pracą w ogrodzie, gdy z pobliskich zarośli nagle wyskoczył królik. W pogoń za zwierzęciem rzuciła się cała grupa strażników, mających pilnować pracujących.
"Gdy strażnicy ruszyli w pościg za królikiem, także więźniowie pobiegli, lecz w zupełnie innym kierunku" - wyjaśniał szef lokalnej policji John Mulindwa.
Niemal jedna trzecia zbiegłych więźniów to bojownicy z miejscowego szczepu Karomojong, oskarżeni lub już skazani za nielegalne posiadanie broni.
nat, pap
"Gdy strażnicy ruszyli w pościg za królikiem, także więźniowie pobiegli, lecz w zupełnie innym kierunku" - wyjaśniał szef lokalnej policji John Mulindwa.
Niemal jedna trzecia zbiegłych więźniów to bojownicy z miejscowego szczepu Karomojong, oskarżeni lub już skazani za nielegalne posiadanie broni.
nat, pap