Chiny chcą odejścia Kadafiego. "Czas przekazać władzę"
Nikaragua oferuje Kadafiemu azyl
Kadafi: jeździłem po Trypolisie. Miasto nie jest zagrożone
"Kadafi i jego banda zostaną osądzeni w Libii"
Rosja uzna rebeliantów, gdy zjednoczą LibięRebelianci będą honorować kontrakty zawarte przez Kadafiego
Niemcy chcą odbudowywać Libię
Rzecznik upadającego reżimu Mussa Ibrahim również powiedział, że Muammar Kadafi opuścił kompleks koszarowy Bab al-Azizija ze względów czysto taktycznych, gdyż pozostawanie tam nie miało już żadnego sensu. Według Ibrahima, władza, na czele której stoi Kadafi, będzie stawiała opór miesiącami a nawet latami.
Libia zostanie "płonącym wulkanem"
Według Ibrahima, w ciągu ostatnich godzin do Trypolisu przedarło się ponad 6 tysięcy ochotników, którzy będą walczyć z rebeliantami. - 80 procent miasta pozostaje pod naszą kontrolą - przekonywał Ibrahim. Ostrzegł przed zamienieniem Libii w "płonący wulkan". - Sprawimy, że agresorom będzie dosłownie palił się grunt pod nogami - przestrzegł.
Korespondentka BBC w Trypolisie potwierdziła, że libijskiej stolicy toczą się walki między powstańcami a siłami rządowymi, głównie w pobliżu zajętego przez tych pierwszych kompleksu koszar, gdzie swą kwaterę miał Muammar Kadafi.
Kontratak Kadafiego
Siły wierne Muammarowi Kadafiemu zaatakowały pociskami rakietowymi zajęte przez powstańców Trypolis i Misratę - poinformowała telewizja Al-Arabija, powołując się na świadków. Rozpoczęły także szturm na miasto Ajelat, na zachód od stolicy. Pociski rakietowe Grad i moździerzowe spadają głównie na drogę w pobliżu kompleksu wojskowego Bab al-Azizija, do niedawna kwatery głównej Muammara Kadafiego i jego oddziałów, na południowych przedmieściach Trypolisu.
Siły wierne dyktatorowi ostrzeliwują także pociskami rakietowymi Scud Misratę, miasto na wybrzeżu Morza Śródziemnego, położone około 200 km na wschód od Trypolisu. Ostrzał prowadzony jest z Syrty, rodzinnej miejscowości Kadafiego. Telewizja Al-Arabija poinformowała, że oddziały Kadafiego, wspierane przez czołgi i ostrzał z broni rakietowej, zaatakowały także miasto Ajelat, na zachód od Trypolisu.
Śmierć w Trypolisie
Powołując się na powstańcze władze Al-Arabija poinformowała, że w walkach w Trypolisie zginęło ponad 400 osób, a 2000 zostało rannych. Podczas trzydniowej batalii o libijską stolicę, która, jak mówią powstańcy, położyła kres ponad 40-letniej dyktaturze Muammara Kadafiego, do niewoli wzięto blisko 600 żołnierzy sił wiernych dyktatorowi.
Trwają walki i negocjacje
Siły powstańcze toczą zacięte walki o przejęcie kontroli nad miastem Sabha na południu Libii - poinformował rzecznik wojskowy powstańców Ahmed Bani, dodając, że po utracie Trypolisu Sabha, to "ostatni bastion sił Kadafiego". Sabha położona jest około 600 km na południe od Trypolisu. Bani poinformował także, że powstańcy prowadzą negocjacje z przywódcami plemiennymi w Syrcie, rodzinnym mieście Kadafiego na wybrzeżu Morza Śródziemnego, by przejąć kontrolę nad nim bez rozlewu krwi.
Dżibril wzywa do jedności
Mahmud Dżibril, szef powstańczej Narodowej Rady Libijskiej, wezwał rodaków do jedności. - Musimy teraz skoncentrować się na odbudowie kraju i działaniach, które przyczynią się do zabliźnienia ran - powiedział. Konferencję ze stolicy Kataru transmitowała arabska telewizja Al-Dżazira. Dżibril zapewnił, że porządek zostanie przywrócony w Trypolisie i w całym kraju. - Okres przejściowy właśnie się rozpoczął - stwierdził szef Narodowej Rady Libijskiej. Zaapelował do powstańców o odpowiedzialność i przestrzeganie Konwencji Genewskiej.
zew, PAP