Unia Europejska i NATO oświadczyły, że nie uznają wyborów prezydenckich przeprowadzonych w Abchazji, separatystycznym regionie Gruzji, i potwierdziły swoje poparcie dla integralności terytorialnej tego kraju.
- Organizowanie takich wyborów nie przyczynia się do pokojowego i trwałego uregulowania sytuacji w Gruzji - oświadczył sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen. Dodał, że NATO potwierdza pełne poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Gruzji w granicach uznanych przez społeczność międzynarodową.
"UE potwierdza poparcie dla suwerenności Gruzji"
Rzecznik szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton oznajmił, że Unia Europejska nie uznaje "ram konstytucyjnych i prawnych, w których zostały zorganizowane te wybory". - UE potwierdza swe poparcie dla integralności terytorialnej i suwerenności Gruzji tak, jak to uznaje prawo międzynarodowe - dodał rzecznik.
Abchazja wybrała Ankwaba prezydentem
Aleksandr Ankwab został wybrany na prezydenta Abchazji. Wybory te zbiegły się z trzecią rocznicą uznania przez Moskwę, po kilkudniowej wojnie z Gruzją w roku 2008, niezależności Abchazji i drugiej separatystycznej republiki gruzińskiej - Osetii Południowej. Poza Rosją niepodległość obu regionów uznały Wenezuela, Nikaragua i Nauru.
zew, PAP