- Pojawiają się też przeszkody. Tą przeszkodą niewątpliwie jest proces Julii Tymoszenko, który w Europie, w wielu krajach odbierany jest jako proces natury politycznej, a nie kryminalnej i to oczywiście psuje wizerunek Ukrainy i może stanowić istotną przeszkodę na już zaawansowanej drodze do zbliżania Ukrainy do świata zachodniego - powiedział Komorowski.
Zdaniem Komorowskiego, Polsce, jako przyjacielowi Ukrainy, "wypada mówić, że przeszkoda i trudność, jaką jest opinia negatywna w sprawie procesu Julii Tymoszenko, musi być uwzględniona w działaniach władz ukraińskich". - To po stronie władz ukraińskich leży znalezienie wyjścia z sytuacji, takiego, żeby nie było wątpliwości, że ten proces nie jest procesem zemsty politycznej na konkurencie, opozycji - zaznaczył Komorowski.
- Te wątpliwości są i nie ukrywam, że namawiałem prezydenta Janukowycza, żeby dostrzegł, że sprawa, tak jak dzisiaj się przedstawia, może być poważnym utrudnieniem w utrzymaniu dobrego tempa zbliżania Ukrainy do świata zachodniego - powiedział prezydent.
zew, PAP