UE nałożyła na Libię sankcje w lutym tego roku w odpowiedzi na zaostrzające się represje reżimu płk. Muammara Kadafiego wobec rebeliantów oraz ludności cywilnej. Unijnymi sankcjami, obejmującymi zamrożenie aktywów i zakaz podróży do UE, zostały wtedy objęte 52 osoby, w tym Kadafi i jego najbliższa rodzina. UE zamroziła też aktywa niektórych libijskich przedsiębiorstw. Zakazała również dostaw i sprzedaży broni oraz sprzętu wojskowego do Libii. Listy osób i przedsiębiorstw były rozszerzane stopniowo. Osobne sankcje na Libię nałożyła Rada Bezpieczeństwa ONZ.
Według unijnych dyplomatów, wśród 28 przedsiębiorstw, z których zdjęto sankcje, figurują porty, banki oraz spółki energetyczne. "To jasny sygnał determinacji UE, która robi wszystko, by wesprzeć libijski naród i tymczasowe władze w czasie przemian. Chcemy zapewnić im środki i pomóc gospodarce znowu funkcjonować. "UE pozostanie zdeklarowanym partnerem Libijczyków i będzie sprawdzać wszystkie możliwości wsparcia tego kraju" - oświadczyła szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton.
zew, PAP