Na konferencji szefowie państw i rządów ponad 60 krajów świata będą omawiać polityczne i gospodarcze wsparcie dla Libii po obaleniu reżimu Muammara Kadafiego. - Przed nami spotkanie, które będzie spotkaniem kończącym zasadniczą część wojny libijskiej - zaangażowania państw Europy i świata w rozwiązanie tego konfliktu. Ceremonia zakończenia wojny jest być może trochę na wyrost, bo przecież jeszcze działania zbrojne w Libii trwają, ale wszyscy mają już przekonanie, że jest już blisko końca reżimu Kadafiego - mówił premier.
Tusk wspomniał również o wysiłkach dyplomatycznych Warszawy. - Pierwszym zachodnim politykiem, który odwiedził Libię, był minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w Bengazi, stolicy libijskich powstańców. Ta nasza formuła była chyba dobrze zastosowana do naszych możliwości i potrzeb - stwierdził premier.
zew, PAP