Grudniowe protesty
Jak wynika z podanych nazwisk, chodzi o kolejnych szeregowych uczestników demonstracji w Mińsku w wieczór po wyborach prezydenckich 19 grudnia zeszłego roku. Wcześniej w sierpniu ułaskawionych zostało dziewięciu uczestników protestów. Tysiące ludzi protestowało w Mińsku 19 grudnia przeciw oficjalnym wynikom wyborów, dających niemal 80 proc. głosów ubiegającemu się o czwartą kadencję Łukaszence. Doszło do ataku grupy ludzi na drzwi do budynku rządu; według opozycji była to prowokacja. Milicja i wojska wewnętrzne rozbiły demonstrację, zatrzymano ponad 600 osób. W serii procesów sądy skazały ponad 40 osób, około połowy na kary od dwóch do czterech lat kolonii karnej; trzech byłych kandydatów opozycji otrzymało kary 5-6 lat pozbawienia wolności.
Łukaszenka chce poprawy stosunków
Reuters informuje, iż Łukaszenka zabiega o poprawę stosunków z UE, obiecując zwolnienie więźniów politycznych i rozmowy na temat politycznej przyszłości kraju. Agencja powołuje się na pismo szefa bułgarskiego MSZ Nikołaja Mładenowa do o szefowej dyplomacji UE Catherine Ashton i szefów resortów spraw zagranicznych państw członkowskich Unii. W zeszłym tygodniu Mładenow spotkał się w Mińsku z Łukaszenką.
"Łukaszenka zawsze łagodnieje po wyborach"
Według pisma Mładenowa, Łukaszenka zgodził się zwolnić co najmniej czterech więźniów do końca tego tygodnia i wycofać zarzuty wobec innych dwóch. Wszyscy pozostali aktywiści polityczni siedzący w więzieniach mieliby zostać zwolnieni w połowie października. Informacje te potwierdził bułgarski MSZ.
Mładenow napisał też, że Łukaszenka zwoła rozmowy okrągłego stołu z opozycją, poświęcone przyszłości kraju (prezydent Białorusi zaapelował o takie rozmowy 29 sierpnia) i wezwie UE do przysłania do Mińska ekipy "mędrców", którzy będą monitorować i ułatwiać te rozmowy - ujawnia Reuters.
zew, PAP