Wprost z Wenecji: Pacino eksperymentuje

Wprost z Wenecji: Pacino eksperymentuje

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
Wyświetlony poza konkursem na 68 Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji film Ala Pacino „Wilde Salome” to niezwykły dokument o Oscarze Wilde. Amerykański aktor nie tylko przybliża nam nieszczęśliwą postać irlandzkiego pisarza, ale także rejestruje przygotowanie i wystawienie sztuki „Salomé” Wilde’a w Los Angeles oraz powstawanie filmowej wersji tej sztuki, kręconej przez mniej więcej tydzień w czasie prób odbywających się w teatrze.
Al Pacino reżyseruje jednocześnie dokument, sztukę oraz jej filmową adaptację. A jakby tego było mało, znany amerykański aktor wciela się także w przybranego ojca księżniczki Salomé, Heroda (gra go z dziwnym, manierycznym akcentem) oraz odgrywa rolę samego Wilde’a. W efekcie otrzymujemy trudny do przyswojenia, chaotyczny obraz. Nie powinno to jednak dziwić zważywszy na fakt, że już na samym początku Pacino zdradza nam przed kamerą, że nie ma pojęcia o tym co robi.

Pacino w swoim dokumencie stara się wyjaśnić swoją obsesję na punkcie Wilde’a i próbuje zgłębić tajemnice umysłu pisarza. Rezultat tych starań jest jednak zbyt powierzchowny. Z filmu nie dowiadujemy się także tego, że premiera sztuki wystawionej w Los Angeles miała miejsce w 2006 roku, ani tego dlaczego musiało minąć aż pięć lat, by powstał o niej dokument. Najlepiej w tym wszystkim wypada Jessica Chastain, która świetnie odgrywa pełną dzikiej seksualności postać Salomé.

Jerzy Wasowski