Pośród 23 obrazów konkurujących o Złotego Lwa na 68 Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji filmem-niespodzianką okazał się być chiński obraz "People Mountain People Sea" Cai Shangjun. To oparta na faktach historia mężczyzny ścigającego zabójcę młodszego brata.
W 2003 roku organizatorzy weneckiego festiwalu postanowili zarezerwować w konkursie głównym jedno miejsce dla filmu, którego tytuł publiczność poznaje dopiero w dniu projekcji. To właśnie film-niespodzianka. W 2006 roku inna chińska produkcja, "Martwa natura", zaskoczyła wszystkich zdobywając Złotego Lwa. Wątpliwe, by tegoroczny film-niespodzianka powtórzył tamten sukces.
Jerzy Wasowski