19 osób, w tym dwóch generałów i dwóch dziennikarzy, zginęło w katastrofie angolskiego helikoptera wojskowego, który rozbił się na wschodzie kraju.
Wiadomość przekazała armia Angoli w komunikacie. Wcześniej w niedzielę portugalska agencja Lusa poinformowała, że w wypadku zginęło 25 osób.
Radzieckiej produkcji helikopter Mi8 rozbił się w pobliżu miasta Ndalatando, około 200 km na wschód od Luandy, kiedy uderzył w drzewo. Prawdopodobną przyczyną katastrofy były złe warunki atmosferyczne.
Na pokładzie znajdował się m.in. generał Jose Domingues Ngueto, komendant regionu Kwanza-Bengo. Helikopter leciał do miasta Mussabo, gdzie miało się odbyć symboliczne przekazania broni przez rebeliantów z UNITA. W kwietniu siły rządowe i rebelianci podpisali zawieszenie broni, które ma zakończyć 27-letnią wojnę domową.
IrP, pap
Radzieckiej produkcji helikopter Mi8 rozbił się w pobliżu miasta Ndalatando, około 200 km na wschód od Luandy, kiedy uderzył w drzewo. Prawdopodobną przyczyną katastrofy były złe warunki atmosferyczne.
Na pokładzie znajdował się m.in. generał Jose Domingues Ngueto, komendant regionu Kwanza-Bengo. Helikopter leciał do miasta Mussabo, gdzie miało się odbyć symboliczne przekazania broni przez rebeliantów z UNITA. W kwietniu siły rządowe i rebelianci podpisali zawieszenie broni, które ma zakończyć 27-letnią wojnę domową.
IrP, pap