W opublikowanym we wtorek przesłaniu w związku z rocznicą 11 września 2001 nowy przywódca Al-Kaidy, Ajman al-Zawahiri, wyraził pogląd, że tamte zamachy terrorystyczne na USA utorowały drogę obecnej arabskiej wiośnie.
Associated Press odnotowuje, że Zawahiri i inni ludzie Al-Kaidy w różnych przesłaniach próbowali przypisywać sobie rolę w arabskich powstaniach, które obaliły już autokratycznych przywódców w Egipcie, Tunezji i Libii i które zagrażają innym reżimom. Al-Kaida w swych przesłaniach wzywa Arabów do zastępowania obalonych reżimów rządami islamskimi.
"Uderzając w głowę światowego przestępcy", Al-Kaida zmusiła Amerykę do wywarcia presji na jej sojuszników na Bliskim Wschodzie, by zmienili politykę, co pomogło "arabskiemu wulkanowi" nabrać mocy i eksplodować - mówił Zawahiri w trwającym godzinę przesłaniu audio.
Associated Press zwraca uwagę, że fala przemian na Bliskim Wschodzie to w znacznej mierze dzieło młodych, pokojowych demonstrantów, pragnących swobód demokratycznych. Obserwatorzy polityczni mówią, że świadczy to o fiasku ekstremistycznej ideologii Al-Kaidy, a także pokazuje, jak bardzo ta terrorystyczna organizacja straciła kontakt z arabską młodzieżą - dodaje AP.
W swym przesłaniu Zawahiri zarzuca też Stanom Zjednoczonym "bezczelne oszustwo" polegające na tym, że choć okazują poparcie arabskim powstaniom, to jednocześnie utrzymują bliskie stosunki z przywódcami monarchii absolutnych nad Zatoką Perską, takich jak Arabia Saudyjska.pap, ps