- Jesteśmy gotowi pomóc, ale chcemy wiedzieć, jakiej pomocy najbardziej od nas oczekujecie - powiedział Cameron. Dodał, że jego rząd rozważy odmrożenie kolejnych 12 mld funtów funduszy libijskich w razie przyjęcia przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucji na temat Libii, którą Wielka Brytania zamierza złożyć wraz z Francją w piątek. Zaapelował też do Kadafiego i jego zwolenników, by zrezygnowali z walki, ostrzegając, że misja NATO w Libii będzie trwała "tak długo, jak to konieczne".
- Zaangażowanie po stronie narodu libijskiego nie zakończyło się. Tak długo, jak pokój będzie zagrożony, Francja pozostanie u waszego boku - powiedział Sarkozy. - Kadafi powinien zostać zatrzymany, a wszyscy, którzy zostali oskarżeni przez sądy międzynarodowe, powinni zdać sprawę z tego, co zrobili. Apelujemy do wszystkich państw, które mają na swej ziemi osoby poszukiwane, o współpracę z międzynarodowymi instancjami, by każdy mógł odpowiedzieć za to, co zrobił - zaznaczył.
Dżalil obiecał, że zagraniczni sojusznicy w walce z siłami Kadafiego będą mieć pierwszeństwo przy zawieraniu przyszłych kontraktów. Ostrzegł też, że niektóre istniejące umowy mogą zostać zrewidowane z uwagi na korupcję. Dżalil zapewnił, że nie było wcześniejszych umów z "sojusznikami i przyjaciółmi" NRL. - Ale jako lojalny naród muzułmański docenimy te wysiłki i będą oni mieć pierwszeństwo, przy czym zostanie zachowana przejrzystość - dodał.
zew, PAP