Opozycyjny "czerwony blok" wygrał czwartkowe wybory parlamentarne w Danii, zdobywając niewielką przewagę nad obozem konserwatywno-liberalnym - wynika po przeliczeniu 98 proc. oddanych głosów. Tym samym po raz pierwszy na czele duńskiego rządu stanie kobieta.
"Czerwony blok" - Partia Socjaldemokratyczna, Socjalistyczna Partia Ludowa, socjalliberałowie i Czerwono-Zielona Lista Jedności - zdobył tym samym 89 miejsc w 179-osobowym parlamencie. Obóz liberalno-konserwatywny dotychczasowego premiera Larsa Lokkego Rasmussena zdobył 86 miejsc.
Cztery partie opozycyjne zdobyły też co najmniej dwa z czterech miejsc zastrzeżonych dla przedstawicieli duńskich terytoriów zależnych, Grenlandii i Wysp Owczych - pisze Associated Press.
Rasmussen ogłosił, że w piątek złoży dymisję swego rządu na ręce duńskiej monarchini, królowej Małgorzaty II. "Nasz rząd nie ma już poparcia" - podsumował wyniki głosowania. - Dziś wieczorem przekażę Helle Thorning-Schmidt klucze do siedziby premiera. Droga Helle, dobrze się z nimi obchodź - powiedział ustępujący premier.
Przez ostatnie 10 lat Danią rządzili liberałowie, kierując mniejszościowymi rządami wspieranymi przez populistyczną Partię Ludową.pap, ps