Bojownicy tymczasowych władz libijskich przejęli lotnisko i fort w mieście Sabha w środkowej Libii od sił lojalnych wobec Muammara Kadafiego - poinformował w poniedziałek rzecznik wojskowy Narodowej Rady Libijskiej (NRL).
Rzecznik Ahmed Bani oświadczył na konferencji prasowej w Trypolisie, że siły Rady przejęły te obszary i że powiewają nad nimi flagi nowych władz.
Przedstawiciel NRL zaprzeczył zapewnieniom rzecznika Muammara Kadafiego, który powiedział, że siły dyktatora schwytały w Bani Walid (ok. 170 km na południowy wschód od Trypolisu) grupę, jak to nazwano, "17 najemników, w tym brytyjskich i francuskich ekspertów technicznych". - Nie ma brytyjskich i francuskich jeńców - oświadczył rzecznik NRL.
NRL uważa, iż zdobycie ostatnich bastionów sił lojalnych wobec Kadafiego, w tym jego miasta rodzinnego Syrty, jest kwestią dni.
Siły NRL od wielu dni próbują przejąć Syrtę, z której, jak pisze Reuters, uciekło wiele osób. Mówią one, że w mieście "nie ma elektryczności, łączności telefonicznej, niczego". Ibrahim Ramadan, który uciekł z miasta w piątym dniu walk, szacuje, że jedna trzecia z ok. 70 000 mieszkańców opuściła miasto. Syrta leży ok. 450 km na wschód od Trypolisu.pap, ps