- Jesteśmy tu, żeby pokazać, że jesteśmy dumni z bycia Romami. Naszym przesłaniem jest solidarność i godność, a także afirmacja romskiej tożsamości i kultury - wyjaśnił Marian Mandache z organizacji Romani Criss. Mandache stał na czele manifestacji, której uczestnicy mieli na sobie koszulki z wypisanym w języku romani hasłem: "Jestem Romem".
W czasie spisu w 2002 roku w Rumunii tylko 530 tys. osób zadeklarowało się jako Romowie, podczas gdy organizacje pozarządowe szacują liczebność tej społeczności na 2-2,5 miliona ludzi. - Wielu Romów boi się albo wstydzi otwarcie deklarować swoją tożsamość w obawie przed dyskryminacją - tłumaczył Mandache. Działacz wyraził jednocześnie nadzieję, że sytuacja zmieni się w czasie najbliższego spisu.
PAP, arb