W poniedziałek sąd wojskowy skazał 36 osób na kary od 15 do 25 lat więzienia za udział w demonstracjach. 14 spośród skazanych otrzymało wyroki 25 lat więzienia, czyli dożywocie w prawodawstwie Bahrajnu, po uznaniu ich za winnych śmiertelnego pobicia Pakistańczyka i udziału w nielegalnych zgromadzeniach.
Od lutego, gdy w rządzonym przez sunnitów Bahrajnie rozpoczęły się organizowane przez szyitów demonstracje, których uczestnicy domagali się większych praw, do więzień trafiły setki aktywistów. W starciach z siłami bezpieczeństwa zginęło ponad 30 osób. W tłumieniu zamieszek wspomogły Bahrajn oddziały z sąsiednich krajów znad Zatoki Perskiej. Według rządu Bahrajnu protesty miały charakter wyznaniowy i były wspierane przez szyicki Iran.
Szyici stanowią ok. 70 proc. ponad półmilionowej ludności Bahrajnu, ale nie mają dostępu do najwyższych stanowisk politycznych w kraju.pap, ps