W podobnym tonie o wyborach w Polsce poinformował drugi program niemieckiej telewizji publicznej, ZDF, która także przypomniała o "ostrej antyniemieckiej kampanii" Jarosława Kaczyńskiego. Telewizja ZDF oceniła, że Polacy "ukarali" prezesa PiS za tę kampanię, "pokazali, iż ważna jest dla nich przyjaźń polsko-niemiecka, a stosunki między Polską a Niemcami są tak dobre, jak nigdy dotąd". - Polacy pokazali dziś, że chcą być w sercu Europy. Donald Tusk zalicza się w Brukseli do tych polityków, którzy cieszą się szacunkiem niemal wszystkich obozów. To zrobiło na Polakach duże wrażenie i ich przekonało - ocenił w komentarzu korespondent ZDF Armin Coerper. Według dziennikarza ZDF, "bardzo emocjonalna Polska dokonała bardzo racjonalnego wyboru".
Telewizja ZDF podkreśliła w relacji, że rządowi Tuska udało się to, czego nie dokonał jeszcze żaden z dotychczasowych polskich rządów po 1989 roku: wybór na drugą kadencję. Niemiecka stacja zauważyła też sukces Ruchu Palikota, co - zdaniem korespondenta niemieckiej telewizji - przypomina nieco aktualną tendencję w Niemczech, gdzie wysokie notowania ma Partia Piratów. - To mała sensacja, że w katolickiej Polsce tak bardzo zapunktować mogła partia żądająca legalizacji marihuany, małżeństw homoseksualnych i ograniczenia wpływów Kościoła. To pokazuje, jak bardzo zmieniło się polskie społeczeństwo - ocenił dziennikarz ZDF.
PAP, arb