Jak wynika z raportu na temat wojny psychologicznej sporządzonego przez pracowników ministerstwa obrony w Seulu, południowokoreańska armia posiada pięć ciężarówek z drukarkami umożliwiającymi druk 80 tys. ulotek dziennie, oraz balony wypełnione helem, które mogą służyć do przetransportowania ulotek nad granicą z Koreą Północną. Na wyposażeniu wojska są też stacje przekaźnikowe pozwalające na emisję informacji propagandowych. - Wiemy, że armia wypuszcza balony dwa, trzy razy w miesiącu w zależności od kierunku wiatru i innych warunków meteorologicznych - powiedział asystent członka komisji obrony parlamentu Korei Płd.
Zdaniem ekspertów, reżim w Phenianie wzmocnił od wiosny 2011 roku blokadę informacyjną, by mieć pewność, że do obywateli nie dotrą żadne doniesienia na temat rewolucji w krajach Afryki Północnej.
W 2004 roku oba państwa koreańskie porozumiały się w sprawie zakończenia wojny propagandowej, jednak Seul wznowił nadawanie "Głosu Wolności", programu radiowego przeznaczonego dla Korei Północnej, po zatopieniu południowokoreańskiego okrętu w 2010 roku. Ataku na okręt miał dokonać północnokoreański okręt podwodny.
zew, PAP