Czytaj na Wprost24:
Tymoszenko: mój wyrok przygotował Janukowycz
Rada Europy krytykuje skazanie Tymoszenko
UE grozi Ukrainie konsekwencjami po skazaniu Tymoszenko
- Wyrok w mojej sprawie oznacza podeptanie konstytucji i cofa nasz kraj do czasów sowieckiego terroru 1937 roku - oświadczyła była premier Ukrainy w reakcji na wyrok sądowy. Opozycyjna polityk zapowiedziała, że zaskarży wyrok w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. - Żaden wyrok mnie nie powstrzyma. Będziemy walczyć i bronić mego dobrego imienia w Europejskim Trybunale i jestem przekonana, że podejmie on sprawiedliwą decyzję - powiedziała Tymoszenko.
Podwórze sądu przy głównej ulicy Kijowa, Chreszczatyku, zostało całkowicie zablokowane przez funkcjonariuszy milicyjnych oddziałów specjalnych Berkut. W związku z blokadą ani dziennikarze, ani deputowani ukraińskiego parlamentu nie mogli wejść do sali rozpraw. W okolicach sądu zgromadziło się kilkuset zwolenników Tymoszenko, oraz jej przeciwnicy z obozu popierającego rządzącą Partię Regionów Ukrainy prezydenta Wiktora Janukowycza.
Oświadczenie w sprawie wyroku Tymoszenko wydało polskie MSZ. "Polska konsekwentnie wspierała i wspiera naród ukraiński w jego europejskim wyborze. Europejskie aspiracje Ukrainy oznaczają również konieczność umacniania i stosowania norm i standardów właściwych dla porządku politycznego i społecznego Unii Europejskiej. Polska, podobnie jak cała Unia Europejska i jej kraje członkowskie, z niepokojem obserwuje przebieg procesu byłej premier Ukrainy Pani Julii Tymoszenko" - napisano w oświadczeniu. "Sposób prowadzenia procesu, jak i dzisiejszy wyrok skazujący, stanowią przykład upolityczniania ukraińskiego wymiaru sprawiedliwości. Poważnie został nadszarpnięty wizerunek Ukrainy jako kraju, który dokonuje fundamentalnej transformacji proeuropejskiej" - dodano.
"Polska wielokrotnie, tak na forum Unii Europejskiej, jak i w bezpośrednich kontaktach z władzami Ukrainy podkreślała, że należy uczynić wszystko, aby proces ten miał charakter uczciwy i przejrzysty oraz był prowadzony z poszanowaniem wszelkich praw, przysługujących osobie oskarżonej. Dalsze postępowanie w tej sprawie wyraźnie pokaże, czy Ukraina przybliża się, czy też oddala od deklarowanego przez jej władze i cieszącego się wsparciem społecznym celu, którym jest integracja europejska" - napisało polskie MSZ.
pap, ps