Z kolei przewodniczący OBWE, minister spraw zagranicznych Litwy Audronius Ażubalis wyraził zaniepokojenie wyrokiem sądu dla byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko i zaapelował o przejrzystość procesu apelacyjnego. "Teraz bardzo ważne jest, aby proces apelacyjny był przejrzysty i sprawiedliwy, zgodny z najwyższymi standardami" - napisał w oficjalnym oświadczeniu minister Ażubalis. Według niego, "ważne jest odbudowanie zaufania ludzi Ukrainy i społeczności międzynarodowej".
Przewodniczący komitetu ds. europejskich w litewskim parlamencie, poseł Czeslovas Stankeviczius stwierdził, że "Ukraina popełniła błąd zezwalając na skazanie byłej premier". Zdaniem Stankevicziusa taka decyzja komplikuje stosunki Ukrainy z Unią EuropejskąCzytaj na Wprost24:
Tymoszenko: mój wyrok przygotował Janukowycz
Sąd: Tymoszenko winna. Dopuściła się nadużyć
Sąd w Kijowie skazał we wtorek główną ukraińską opozycjonistkę na siedem lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu kontraktów gazowych z Rosją w 2009 roku, gdy sprawowała funkcję premiera.
Prócz wyroku więzienia Tymoszenko otrzymała trzyletni zakaz zajmowania stanowisk państwowych. Sąd nakazał też jej wypłacenie państwowej firmie paliwowej Naftohaz Ukrainy odszkodowania w wysokości 1,5 mld hrywien (ok. 600 mln złotych).pap, ps