Zamknięte są wszystkie przełęcze górskie w środkowej i wschodniej Bułgarii, łączące północną i południową część kraju. Policja drogowa zamknęła drogę z Warny do Burgas. Na zaśnieżonych drogach ugrzęzły dziesiątki tirów, samochodów i autobusów.
W Warnie, gdzie bez przerwy pada od trzech dni, zalane zostały podziemne przejścia dla pieszych, a na ulicach stoi ponad pół metra wody. Zamknięto szkoły w mieście. W szpitalach zawieszono planowe operacje.
Ofiarą złej pogody stał się 73-letni mężczyzna z wsi Lisowo na południowym wschodzie, który w autobusie razem z 17 dorosłymi i dziećmi ponad 6 godzin czekał na ekipę ratowniczą i przewiezienie do szpitala.
Porty czarnomorskie są zamknięte. W środkowej części kraju - w w górach w regionie Gabrowa i Wielkiego Tyrnowa - śnieżna pokrywa przekracza 30 cm.
zew, PAP