Odpowiadając na pytanie, czy umowa o wolnym handlu może być wyodrębniona z umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE, Akimowa powiedziała, że tego nie wyklucza. - Z mojego punktu widzenia dokument może zostać podpisany wyłącznie w części dotyczącej strefy wolnego handlu - powiedziała.
Pogłębiona umowa o powołaniu strefy wolnego handlu jest częścią szerokiej umowy stowarzyszeniowej między Ukrainą i UE. Zakończenie rozmów technicznych w sprawie strefy ogłoszono w dniu, kiedy miała się odbyć odwołana wizyta w Brukseli prezydenta Janukowycza.
"Droga do finału otwarta"
- Udało się nam skoordynować stanowiska w sprawie głównych, kluczowych punktów umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina - ogłosił w Parlamencie Europejskim ukraiński wicepremier i minister handlu Andrij Klujew. - Nasze porozumienie otwiera drogę do ostatecznego sfinalizowania porozumienia, co jest zaplanowane na koniec roku - podkreślił. - Mamy nadzieję, że w najbliższych dniach i tygodniach warunki polityczne pozwolą na sfinalizowanie porozumienia, co będzie z wzajemną korzyścią dla UE i dla Ukrainy - dodał unijny komisarz handlu Karel De Gucht.
Nie ma jednak pewności, że do tego dojdzie, bowiem niedawne skazanie byłej premier Tymoszenko na siedem lat więzienia nadwerężyło stosunki UE-Ukraina. Bruksela podkreśla, że Kijów musi spełnić warunki polityczne, jak: respektowanie zasad demokracji i rządów prawa, w tym uprawnień opozycji i niezawisłości sądownictwa. Ogłaszając w miniony wtorek odwołanie wizyty Janukowycza, przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy powiedział, że oczekuje "bardziej sprzyjających warunków do osiągnięcia postępu w relacjach dwustronnych".
Podpisać mieli w grudniu, ale teraz nie wiadomo
Umowa stowarzyszeniowa i umowa o pogłębionym handlu między UE a Ukrainą według wstępnych założeń mają być parafowane za polskiej prezydencji UE, podczas planowanego na grudzień szczytu UE-Ukraina. Mimo obecnych napiętych stosunków, unijni dyplomacji w Brukseli podkreślają, że "celem jest wciąż zorganizowanie szczytu UE-Ukraina w grudniu".
Skazanie Tymoszenko, liderki opozycji, za podpisanie ze szkodą dla skarbu państwa umów gazowych z Rosją w 2009 roku, potępiła większość eurodeputowanych w Parlamencie Europejskim, a niektóre z państw UE, w tym Niemcy, Francja i Szwecja, zaapelowały, by podpisanie i ratyfikację umów stowarzyszeniowej i handlowej uzależnić od poprawy sytuacji politycznej na Ukrainie.
zew, PAP