Benedykt XVI, nawiązując do hasła Dnia "Migracje a nowa ewangelizacja", wyjaśnił że "dziś odczuwamy wręcz pilną potrzebę prowadzenia z nową mocą i w odnowiony sposób dzieła ewangelizacji w świecie, w którym zniesienie granic oraz nowe procesy globalizacyjne jeszcze bardziej zbliżają osoby i narody". Papież przypomniał też, że "migracje wewnętrzne czy do innych krajów - jako sposób poszukiwania lepszych warunków życia lub ucieczka przed groźbą prześladowań, wojen, przemocy, głodu i klęsk żywiołowych - doprowadziły bowiem do nie mającego precedensu wymieszania osób i narodów, rodząc nowe problemy z punktu widzenia nie tylko ludzkiego, ale także etycznego, religijnego i duchowego".
Benedykt XVI położył następnie nacisk na "skutki sekularyzacji, pojawianie się nowych ruchów sekciarskich, rozpowszechnione zobojętnienie na wiarę chrześcijańską". To wszystko - jak ocenił - "utrudnia znalezienie jednoczącego punktu odniesienia, który sprzyjałby powstaniu jednej rodziny braci i sióstr w społeczeństwach, które stają się coraz bardziej wieloetniczne i wielokulturowe, w których także osoby wyznające różne religie dążą do dialogu, aby możliwe było spokojne i owocne współżycie przy poszanowaniu uprawnionych różnic". Papież zwrócił też uwagę na to, że imigranci urodzeni w krajach chrześcijańskich często emigrują do państw, w których "chrześcijanie są mniejszością bądź gdzie dawna tradycja wiary przestała być osobistym przekonaniem czy wyznaniem społeczności, a stała się po prostu faktem kulturowym". Zdaniem papieża w tej sytuacji wyzwaniem dla Kościoła staje się niesienie pomocy migrantom "w zachowaniu mocnej wiary".
Benedykt XVI wyraził przekonanie, że migracja jest "opatrznościową sposobnością do głoszenia Ewangelii we współczesnym świecie". Zaapelował też do mediów, by "obiektywnie i uczciwie" informowały o sytuacji osób, które zostały zmuszone do opuszczenia swojej ojczyzny. Wspólnoty chrześcijańskie wezwał zaś do otoczenia troską imigrantów i ich rodzin.
PAP, arb