Na kary od 7 do 10 dni aresztu administracyjnego skazał sąd w Mińsku uczestników wtorkowej akcji solidarności z opozycjonistami skazanymi za protesty powyborcze. Są to kolejne kary aresztów za udział w akcjach, trwających od piątku.
Najwięcej, dziesięć dni aresztu, dostał Siarhiej Kazakou, skazany za protesty powyborcze, ale ułaskawiony w ostatnich miesiącach. Cztery osoby skazano na siedem dni. Wcześniej trzy osoby zostały skazane na areszt za udział w akcjach, zwoływanych przez opozycyjną kampanię "Europejska Białoruś". Odbyły się one w Mińsku w piątek, poniedziałek i wtorek; kolejna ma odbyć się w środę wieczorem.
W protestach brało udział w poprzednich dniach od kilku do kilkudziesięciu osób, wśród nich - bliscy skazanych opozycjonistów i działacze "Europejskiej Białorusi". Szefem "Europejskiej Białorusi" jest były kandydat opozycji w wyborach prezydenckich w grudniu zeszłego roku Andrej Sannikau. Został on skazany na pięć lat kolonii karnej w związku demonstracją opozycji w Mińsku w wieczór wyborczy. Chociaż większość uczestników demonstracji ułaskawiono w sierpniu i wrześniu, Sannikau, a także inny były kandydat opozycji Mikoła Statkiewicz wciąż odbywają wyroki.
zew, PAP