Według przedstaweicieli firmy przyczyną powolnego rozwoju programu komercyjnych lotów kosmicznych jest kwestia bezpieczeństwa. Testy SpaceShipTwo z użyciem napędu rakietowego mają rozpocząć się na początku 2012 roku, na firmowym kosmodromie Las Cruces, w stanie Nowy Meksyk. Kosmodrom ten otwarto 18 października br.
SpaceShipTwo, podobnie jako jego mniejszy pierwowzór, SpaceShipOne, jest rakietoplanem – niedużym samolotem rakietowym z dwuosobową załogą, zabierającym 6 pasażerów. Będzie od wynoszony na wysokość 16 km przez dwukadłubowy samolot kosmiczny White Knight II. Na tej wysokości ma zostać oddzielony od nosiciela i rozpocząć lot przy pomocy silnika rakietowego z przyspieszaczem do wysokości 100 km, osiągając tym samym umowną granicę przestrzeni kosmicznej (tzw. linię Karmana).
Cały lot, łącznie z wynoszeniem przez White Knight II będzie trwał 2,5 - 3 godziny. Z kolei wyniesienie do granicy 100 km łącznie potrwa kilkanaście minut. Pasażerowie będą mieli zagwarantowane z tego 6 minut pełnej nieważkości, kiedy będą mogli rozpiąć pasy siedzeniowe i „latać" po kabinie. Po tym czasie nastąpi stopniowe zniżanie do lądowania na wyjściowym kosmodromie.
Lot będzie kosztował 200 tys. dol. Ponad 500 osób wykupiło już bilety na taką podróż w Kosmos, ale według oświadczenia Richarda Bransona, w pierwszy lot chce polecieć on i jego rodzina.
Została także ustalona załoga do lotów komercyjnych. Pierwszym pilotem ma być, wybrany z 500 byłych pilotów wojskowych, oblatywacz US Air Force Keith Colmer. Drugim pilotem będzie szef pilotów Virgin Galactic, David Mackay, uczestniczący już w lotach SpaceShipOne.
zew, PAP