Działacze Sionu od dwóch miesięcy walczą o przywrócenie drużyny do LE. Wygrali już spór przed sądem cywilnym, ale działacze UEFA nie zmienili decyzji. Oczekują na postanowienie Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS). - Już dwa sądy szwajcarskie wydały werdykt na naszą korzyść, ale UEFA nie uznaje tych decyzji i żąda, aby ostatnie słowo miał CAS - powiedział prezydent Sionu Christian Constantin.
W tej sytuacji Sion skierował sprawę do Komisji Europejskiej. We wniosku zwrócił uwagę na różne naruszenia przez UEFA praw Unii Europejskiej. Wymieniono m.in. "nieuzasadnione ograniczenie konkurencji, nadużywanie pozycji dominującej, naruszenie prawa dostępu do niezależnego sędziego gwarantowane artykułem 47. Karty Praw Podstawowych UE, a także naruszenie prawa do swobodnego przepływu pracowników, gwarantowane przez umowy dwustronne pomiędzy UE i Szwajcarią".
zew, PAP