Oblężenie kupy gruzów?

Oblężenie kupy gruzów?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Były minister rządu palestyńskiego, który udał się do siedziby władz Autonomii w Hebronie na negocjacje, nie znalazł nikogo w obleganym przez izraelską armię budynku.
Według Izraelczyków, od kilku dni ukrywają się w nim terroryści.

Talal Sidr nie wyklucza, że 15 mężczyzn podejrzewanych przez Izrael o terroryzm, znajduje się w uszkodzonej części gmachu, do  której nie udało mu się dostać. "Obszedłem budynek. Byłem w wielu miejscach. Tam panuje wyjątkowo trudna sytuacja. Jest wiele uszkodzeń. Nie widziałem nikogo, ale  to nie znaczy, że nie ma nikogo w środku, bo są tam też bardzo uszkodzone pomieszczenia, do których nie mogłem wejść".

Sidr, który pochodzi z Hebronu, wszedł do siedziby władz Autonomii za pozwoleniem strony izraelskiej. Po wyjściu zasugerował Izraelczykom, aby weszli do środka i sprawdzili co się tam dzieje.

W piątek rano izraelski buldożer rozpoczął burzenie ściany budynku władz Autonomii Palestyńskiej w Hebronie, gdzie mieli się ukryć podejrzewani o terroryzm Palestyńczycy. Dzień wcześniej izraelskie helikoptery wystrzeliły cztery rakiety w jego kierunku.

em, pap