Watykan apeluje: niech święta władza nie wywołuje strachu - donoście na księży-pedofilów

Watykan apeluje: niech święta władza nie wywołuje strachu - donoście na księży-pedofilów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Watykan (fot. Damir Jelic/Wikipedia) 
Ksiądz Charles Scicluna z watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary, do którego kompetencji należy zajmowanie się przypadkami pedofilii wśród księży, uważa, że Kościół musi wyjaśnić, dlaczego w niektórych przypadkach nie podjęto żadnych działań, a w innych reakcja Kościoła była niewystarczająca.
- Kościół musi zrozumieć, co takiego nie zadziałało w tragicznych przypadkach, w których nie zajęto się tymi sytuacjami i gdy odpowiedź na  nadużycia była nieodpowiednia z powodu źle pojmowanej troski o dobre imię instytucji - stwierdził ksiądz Scicluna, którego status promotora sprawiedliwości w  kongregacji odpowiada funkcji prokuratora. Pochodzący z Malty kapłan, cytowany przez włoskie media, stwierdził, że Kościół ma obowiązek dokonać "uczciwej analizy" postępowania wobec skandalu.

Ksiądz Scicluna podczas międzynarodowej konferencji we włoskim Senacie zwrócił uwagę, że zgłaszanie przypadków nadużyć niekiedy jest "trudne z powodu błędnego, będącego nie na miejscu rozumienia lojalności i  przynależności". Dodał, że prawo i obowiązek zgłaszania takich przestępstw mają rodzice i opiekunowie, którzy nie powinni się tego obawiać. - Święta władza może wywoływać błędny strach - przyznał, ale przypomniał, że "krzewienie odpowiedzialności wspólnoty nakłada możliwość denuncjowania nadużyć świętej władzy za to, czym one są - zdradę zaufania".

Przedstawiciel Kongregacji Nauki Wiary podkreślił, że "seksualne wykorzystywanie nieletnich nie jest tylko przestępstwem kanonicznym czy naruszeniem wewnętrznego kodeksu postępowania". - To także przestępstwo ścigane przez świeckie prawodawstwo - oświadczył. Dodał, że "nawet jeśli relacje z władzami świeckimi są różne w poszczególnych krajach, ważna jest współpraca z nimi". W opinii watykańskiego promotora sprawiedliwości Kościół wciąż wypracowuje zasady i linie postępowania wobec skandalu pedofilii. - Jesteśmy wszyscy w  fazie nauki - ocenił.

Przedstawiciel Watykanu przedstawił dziesięć punktów dotyczących walki z pedofilią, które - jak wyjaśnił - opracowano na podstawie doświadczeń Kościoła. Są wśród nich takie stwierdzenia, jak to, że  dziecko "ma prawo do zdrowej edukacji", która jest podstawą przeciwdziałania seksualnemu wykorzystywaniu. Poza tym w zapisie wystąpienia, rozpowszechnionym również przez watykańskie biuro prasowe, mowa jest o tym, że Kościół wie, iż ilekroć "biskup czy ksiądz, prezbiter czy diakon albo świecki pracownik duszpasterstwa wykorzystuje seksualnie nieletniego, tragiczna rana zadawana jest całej wspólnocie", a  dziecku wyrządzana jest "nieopisanie odrażająca krzywda". - To powód do skandalu dla chrześcijan i niechrześcijan, który niszczy wiarygodność Kościoła, dyskredytuje posługę kapłańską i rzuca cień przestępstwa na duchowieństwo - zaznaczył ks. Scicluna.

PAP, arb