- Moim celem jest natychmiastowe utworzenie rządu współpracy - zapewnił prezydenta Papandreu przed rozpoczęciem rozmów w cztery oczy za zamkniętymi drzwiami. - Brak konsensu wzbudziłby wśród naszych europejskich partnerów niepokój o członkostwo naszego kraju w strefie euro - dodał szef greckiego rządu.
Grecka opozycja chce przedterminowych wyborów- Negocjacje w sprawie nowego rządu koalicyjnego w Grecji rozpoczną się wkrótce - oświadczył Papandreu po rozmowie z prezydentem. - Wkrótce rozpoczniemy niezbędne procedury i kontakty, aby stworzyć szerszą platformę współpracy - dodał premier.
Premier powtórzył, że sformowanie takiego rządu jest konieczne, by zapewnić realizację porozumienia w sprawie nowego międzynarodowego pakietu pomocowego dla Grecji. - Realizacja tego porozumienia jest warunkiem naszego pozostania w strefie euro - dodał. Nie zdradził jednak, czy umówił się już na rozmowy z opozycją, a zwłaszcza ze swoim prawicowym rywalem Antonisem Samarasem, który odmawia sojuszu z socjalistami. Według nieoficjalnych informacji negocjacje w sprawie powołania nowego gabinetu prowadzi zakulisowo minister finansów Ewangelos Wenizelos, który chciałby pokierować nową koalicją.Grecki parlament udzielił w nocy z 4 na 5 listopada wotum zaufania rządowi Papandreu. Premier zwrócił się o nie po ogłoszeniu kilka dni temu zamiaru przeprowadzenia referendum w sprawie nowego międzynarodowego pakietu pomocowego dla Grecji. Zapowiedź ta spowodowała zamieszanie na rynkach finansowych i dezorientację europejskich przywódców. Jednak kilkanaście godzin przed głosowaniem w greckim parlamencie Wenizelos poinformował, że Ateny wycofały się z planów związanych z referendum.
PAP, arb