Greckie media przewidują, że nowym premierem zostanie Lukas Papademos, były wiceprzewodniczący Europejskiego Banku Centralnego. Głównym zadaniem nowego rządu będzie sfinalizowanie porozumienia w sprawie drugiego pakietu ratunkowego dla Grecji. Później odbędą się przedterminowe wybory. Unia Europejska wzmogła nacisk na Grecję, by ta utworzyła natychmiast rząd jedności narodowej w celu przyjęcia nowego programu pomocowego, podkreślając, że stawką jest członkostwo Aten w strefie euro.
Dla komisarza UE referendum to "nadużycie zaufania"
Olli Rehn, unijny komisarz ds. gospodarczych i walutowych, powiedział, że utworzenie takiego rządu przez Grecję "jest przekonującym sposobem przywrócenia zaufania i wywiązania się z zobowiązań". Komisarz oświadczył, że Grecja w ubiegłym tygodniu nadużyła zaufania partnerów ze strefy euro i sama się postawiła na drodze w kierunku porzucenia wspólnej waluty, lecz wydaje się, że obecnie znów jest na właściwym torze. - W Atenach trwają wysiłki nad umocnieniem tego zaufania i czekamy na przekonujący raport w tej sprawie od ministra finansów (Ewangelosa) Wenizelosa jutro w eurogrupie - powiedział Rehn.
Zdanie Greków nikogo nie obchodzi
Wieczorem w Brukseli ma się odbyć spotkanie eurogrupy, czyli ministrów finansów strefy euro. W ubiegły poniedziałek premier Jeorjos Papandreu zapowiedział zorganizowanie referendum, w którym głosujący mieli się wypowiedzieć w sprawie drugiego pakietu pomocy dla Aten, uzgodnionego na szczycie strefy euro. Zapowiedź ta spowodowała zamieszanie na rynkach finansowych i dezorientację europejskich przywódców. W piątek minister Wenizelos poinformował, że Ateny wycofały się z planów referendum.
zew, arb, PAP