- Grecką gospodarkę czekają ogromne problemy mimo podjętych wysiłków - ostrzegł. Papademos zaznaczył, że wszyscy Grecy muszą wnieść wkład w trudny proces reform gospodarczych. - Podejmowane przez nas decyzje będą miały dla greckiego narodu decydujące znaczenie. Droga będzie trudna. Ale łatwiej będzie rozwiązać problemy i odbędzie się to mniejszym kosztem, jeśli wykażemy się jednością, zrozumieniem i roztropnością - oznajmił.
- Jestem przekonany, że uczestnictwo Grecji w strefie euro jest gwarancją stabilności monetarnej i czynnikiem dobrobytu gospodarczego oraz że mimo trudności przyczyni się ono do poprawy sytuacji gospodarczej - dodał. Jak podkreślił, nie jest politykiem, ale "znaczną część swego życia" poświęcił krajowi. Papademos wezwał Greków do jedności. Zaznaczył też, że terminu przedterminowych wyborów parlamentarnych jeszcze nie ustalono, a wymieniana wcześniej data 19 lutego jest orientacyjna.
Nowy rząd koalicyjny Grecji zostanie zaprzysiężony 11 listopada - poinformowało źródło w kancelarii prezydenta.zew, arb, PAP