Prawdopodobnie jeszcze 11 listopada ustawa stabilizacyjna zostanie uchwalona przez izbę wyższą, a następnie od razu trafi do Izby Deputowanych, gdzie ma być przedmiotem obrad oraz głosowania 12 listopada. Wcześniej premier Silvio Berlusconi zapowiedział, że poda się do dymisji zaraz po uchwaleniu ustawy przez parlament. Szef rządu odejdzie, bo jego koalicja utraciła większość w Izbie Deputowanych.
Wielkim wydarzeniem związanym z rozpoczęciem prac nad ustawą w Senacie było pojawienie się w sali obrad Mario Montiego, wskazywanego jako pewnego kandydata na premiera. 9 listopada prezydent Giorgio Napolitano mianował tego wybitnego ekonomistę i byłego unijnego komisarza - w uznaniu jego zasług - dożywotnim senatorem. Krok ten ma duże znaczenie symboliczne, gdyż interpretowane jest jako polityczny debiut przyszłego szefa rządu. Mario Monti został powitany w Senacie burzą oklasków. W obradach uczestniczył krótko, gdyż musiał udać się na kolejną rundę rozmów z prezydentem, od którego ma 14 listopada otrzymać nominację na premiera.
PAP, arb