W latach 2008-09 z pieniędzy podatnika ówczesny rząd dokapitalizował banki nakładem wielu miliardów funtów, co zaszkodziło kondycji finansów publicznych, a Bank Anglii skupował ich obligacje. Dało to bankierom dostęp do nowego źródła taniego pieniądza. Cable dał do zrozumienia, że rząd może utemperować zarobki dyrektorów i prezesów wielkich korporacji na drodze ustawodawczej.
Rząd prowadzi konsultacje w sprawie wprowadzenia uproszczonej struktury płac i zwiększenia uprawnień akcjonariuszy, w praktyce mających niewielki wpływ na zarobki dyrekcji dużych korporacji. Nowe zasady miałyby obowiązywać od 2012 r.
W końcu października "Financial Times" ujawnił, że zarobki dyrektorów stu największych brytyjskich korporacji w 2010 r. wzrosły o 49 proc. Obecnie ich roczne zarobek to 2,7 mln funtów. Premier David Cameron w reakcji na tę wiadomość wyraził opinię, że do zarządów wielkich korporacji należy wprowadzić więcej kobiet, dając do zrozumienia, że pod względem płacowym są one bardziej powściągliwe.
pap, ps