Na drugim miejscu znalazła się była minister edukacji Ałła Dżiojewa, na którą głosowało 30,7 proc. wyborców. Według PKW Osetii Płd. w głosowaniu udział wzięło 66,26 proc. uprawnionych.
Pięciodniowa wojna z Rosją w sierpniu 2008 roku pozbawiła Gruzję kontroli nad tym terytorium i nad Abchazją. Gruzja ogłosiła w niedzielę, że uznaje te wybory za "nielegalne". W wyścigu o pięcioletni mandat prezydenta wzięło udział 11 kandydatów; dotychczasowy prezydent Eduard Kokojty nie mógł kandydować po raz trzeci. Niezależnie od wyniku wyborów będą one uznane jedynie przez Moskwę i kilka państw.
Głównym tematem kampanii wyborczej była integracja z Rosją; część kandydatów opowiadała się za bezpośrednim połączeniem z Federacją Rosyjską i jednoczesną unifikacją z Osetią Północną w składzie Federacji Rosyjskiej.
Wraz z niedzielnymi wyborami w Osetii Południowej odbyło się referendum w sprawie przyjęcia języka rosyjskiego jako drugiego języka państwowego, obok języka osetyjskiego. Obecnie rosyjski ma status języka oficjalnego.pap, ps