Ponad 300 obywateli Tadżykistanu deportowano z Rosji od 11 do 14 listopada - poinformował przewodniczący ogólnorosyjskiego ruchu "Tadżyccy imigranci zarobkowi" Karomat Szaripow.
Według strony tadżyckiej deportacje te są retorsją za skazanie przez sąd w Tadżykistanie 8 listopada rosyjskiego pilota Władimira Sadowniczego i jego estońskiego kolegi Aleksieja Rudenki na karę 8 i pół roku więzienia za przemyt części samolotowych, nielegalne przekroczenie granicy Tadżykistanu i naruszenie zasad lotów. W Rosji wyrok ten uznano za politycznie umotywowany i zapowiedziano środki odwetowe.
W kilka dni po skazaniu pilotów szef Federalnej Służby Migracyjnej (FSM) Rosji Konstantin Romodanowski poinformował o zatrzymaniu 134 obywateli Tadżykistanu za naruszenie ustaw imigracyjnych i przygotowaniu do wysłania do ojczyzny jeszcze około 100 Tadżyków, którzy już wcześniej naruszyli prawo. Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że deportacje nie są odpowiedzią na wyrok dla pilotów i że nielegalni gastarbeiterzy zawsze są i będą wydalani.
Według danych ruchu "Tadżyckich imigrantów zarobkowych", w Rosji jest ponad dwa miliony takich imigrantów, z czego większość w Moskwie i obwodzie moskiewskim.
zew, PAP