Osuwające się zwały ziemi zmiotły dwie wioski na wschodzie Nepalu. Istnieją obawy, że zginęło pod nimi co najmniej 150 osób.
Rozmyta monsunami ziemia osunęła się, porywając 35 domów w wioskach Dipsung i Sikundel w dystrykcie Khotang, 192 km na wschód od Katmandu. Do tragedii doszło o godz. 2.00 w nocy czasu miejscowego (godz. 22.45 w niedzielę czasu polskiego).
Monsunowe deszcze utrudniają ekipom ratowniczym dotarcie do odległych wiosek.
W Nepalu co roku podczas pory monsunowej, trwającej od czerwca do września, setki ludzi giną w powodziach i pod zwałami osuwającej się ziemi. W tym roku jest to pierwszy taki przypadek.
em, pap
Monsunowe deszcze utrudniają ekipom ratowniczym dotarcie do odległych wiosek.
W Nepalu co roku podczas pory monsunowej, trwającej od czerwca do września, setki ludzi giną w powodziach i pod zwałami osuwającej się ziemi. W tym roku jest to pierwszy taki przypadek.
em, pap