Do końca września odroczono podjęcie decyzji o o ewentualnych sankcjach wobec USA w konflikcie o stal - zdecydowali ministrowie spraw zagranicznych UE.
Zasadnicze porozumienie między krajami Unii w tej sprawie zapadło już w piątek na szczeblu ambasadorów, którzy zaakceptowali zalecenia Komisji w tym duchu.
W komunikacie ogłoszonym w piątek organ wykonawczy Unii "z zadowoleniem powitał ostatnie znaczące ustępstwa amerykańskie", po ogłoszeniu w tym dniu przez USA zwolnienia z wygórowanych ceł importowych dalszych 14 artykułów stalowych. Jednocześnie Komisja uznała te kroki za niewystarczające.
Ostateczna decyzja Unii w sprawie podjęcia sankcji została odroczona do 30 września.
Odroczenie ewentualnego podjęcia retorsji wobec USA w związku z wprowadzeniem przez nie w marcu tego roku wysokich ceł na wiele artykułów stalowych z krajów UE jest efektem uchylenia przez Waszyngton części tych ograniczeń. Od początku czerwca rząd w Waszyngtonie sukcesywnie zwalniał z ceł niektóre importowane produkty stalowe.
Komisja obliczyła, że "wyraźnie niewystarczającym" zwolnieniom podlega 247 wyrobów importowanych przez Stany Zjednoczone z UE. Łączna wartość tego importu sięgała dotąd 230 mln dolarów rocznie.
Jest to zaledwie 10 proc. strat, jakie ponosi handel unijny wskutek amerykańskich ceł na wyroby stalowe. Szacuje się je na 2,5 mld euro. UE ma nadzieję, że w ciągu lata Amerykanie będą wprowadzać nowe ulgi do swej listy ceł na stal.
nat, pap
W komunikacie ogłoszonym w piątek organ wykonawczy Unii "z zadowoleniem powitał ostatnie znaczące ustępstwa amerykańskie", po ogłoszeniu w tym dniu przez USA zwolnienia z wygórowanych ceł importowych dalszych 14 artykułów stalowych. Jednocześnie Komisja uznała te kroki za niewystarczające.
Ostateczna decyzja Unii w sprawie podjęcia sankcji została odroczona do 30 września.
Odroczenie ewentualnego podjęcia retorsji wobec USA w związku z wprowadzeniem przez nie w marcu tego roku wysokich ceł na wiele artykułów stalowych z krajów UE jest efektem uchylenia przez Waszyngton części tych ograniczeń. Od początku czerwca rząd w Waszyngtonie sukcesywnie zwalniał z ceł niektóre importowane produkty stalowe.
Komisja obliczyła, że "wyraźnie niewystarczającym" zwolnieniom podlega 247 wyrobów importowanych przez Stany Zjednoczone z UE. Łączna wartość tego importu sięgała dotąd 230 mln dolarów rocznie.
Jest to zaledwie 10 proc. strat, jakie ponosi handel unijny wskutek amerykańskich ceł na wyroby stalowe. Szacuje się je na 2,5 mld euro. UE ma nadzieję, że w ciągu lata Amerykanie będą wprowadzać nowe ulgi do swej listy ceł na stal.
nat, pap