Prędkość do 300 kilometrów na godzinę mogą rozwinąć niemieckie pociągi na nowo otwartej trasie z Frankfurtu nad Menem do Kolonii.
Budowa 177-kilometrowej trasy trwała, łącznie z okresem planowania, 17 lat i kosztowała sześć miliardów euro. W czwartek pojechał nią pierwszy pociąg pospieszny ICE z 700 specjalnie zaproszonymi przez kolej gośćmi, wśród których była małżonka kanclerza Niemiec Doris Schroeder-Kopf.
Regularne kursy rozpoczną się na niej 1 sierpnia. Początkowo pociągi ICE będą tam kursować co dwie godziny. Bilet w jedną stronę, który kosztował dotąd 39 euro, zdrożeje do 53,60 euro.
Czas przejazdu między Frankfurtem a Kolonią dzięki superszybkiej kolei skróci się o godzinę; nowoczesny pociąg ICE, rozpędzający się na niektórych odcinkach do 300 kilometrów na godzinę, pokonuje tę trasę w ciągu 76 minut, co oznacza średnią prędkość prawie 140 km/h. Kolej podkreśla, że stworzyła doskonałą alternatywę dla podróżowania samochodami.
em, pap
Regularne kursy rozpoczną się na niej 1 sierpnia. Początkowo pociągi ICE będą tam kursować co dwie godziny. Bilet w jedną stronę, który kosztował dotąd 39 euro, zdrożeje do 53,60 euro.
Czas przejazdu między Frankfurtem a Kolonią dzięki superszybkiej kolei skróci się o godzinę; nowoczesny pociąg ICE, rozpędzający się na niektórych odcinkach do 300 kilometrów na godzinę, pokonuje tę trasę w ciągu 76 minut, co oznacza średnią prędkość prawie 140 km/h. Kolej podkreśla, że stworzyła doskonałą alternatywę dla podróżowania samochodami.
em, pap