Zasadzka na Amerykanów (aktl.)

Zasadzka na Amerykanów (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
2 funkcjonariuszy afgańskiej milicji zginęło, a 5 żołnierzy amerykańskich zostało rannych w zasadzce we wschodnim Afganistanie.
Tak powiedział rzecznik sił USA. Życiu Amerykanów nie zagraża niebezpieczeństwo.
Sierżant Matthew Davio, rzecznik wojsk amerykańskich w bazie lotniczej Bagram koło Kabulu, powiedział, że "ze wstępnych doniesień wynika, że była to zasadzka". Amerykanów, którzy prowadzili rozpoznanie w prowincji Paktia, ostrzelano z broni małego kalibru. Rannych ewakuowano do bazy Bagram.
Potyczka trwała kilka godzin. Czterech Amerykanów zostało rannych w początkowej fazie, piąty - w końcowej. Żołnierzom amerykańskim życie uratowały najprawdopodobniej kamizelki kuloodporne z kewlaru. Zginęło co najmniej trzech napastników, a jeden został ranny. Z odsieczą zaatakowanym pospieszyła amerykańska jednostka szybkiego reagowania, a także śmigłowce bojowe Apache, samoloty szturmowe A-10 Warthog i myśliwce FA-18. Rannego napastnika pojmano.
W piątek strona amerykańska zdementowała doniesienie telewizji Abu Zabi o zasadzce na Amerykanów w prowincji Paktia. Telewizja powoływała się ogólnikowo na "źródła afgańskie" i twierdziła, że w piątkowej zasadzce zginęło 7 żołnierzy amerykańskich, a rannych zostało 14. Według telewizji Abu Zabi, w piątek uprowadzono też z bazy Bagram 4 żołnierzy amerykańskich.
nat, IrP, pap