Dom czystości = dom publiczny

Dom czystości = dom publiczny

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Domy czystości", to irański pomysł na walkę z prostytucją. Domy te miałyby dać schronienie kobietom żyjącym na ulicach, jak i zaspokoić potrzeby seksualne mężczyzn.
Pomysł jest szeroko omawiany w irańskich mediach, ale jako że prostytucja długi czas uważana była za grzech śmiertelny, niewiele osób otwarcie go popiera i większość z członków establishmentu odżegnuje się od niego.
Jeden z wysokich rangą duchownych, ajatollah Mohammad Mousavi Bojnurdi, otwarcie wystąpił z obroną pomysłu, powodując zgiełk wśród grup feministycznych i konserwatywnych.
"Stoimy przed prawdziwym wyzwaniem w sprawie tych kobiet na ulicach. Nasze społeczeństwo jest w sytuacji zagrożenia, więc stworzenie domów czystości może być natychmiastowym rozwiązaniem problemu (...) Plan jest jednocześnie realistyczny i zgodny z islamskim prawem" - powiedział.
Zgodnie z propozycją, pary rejestrowałyby tymczasowe, dopuszczalne przez islam, małżeństwo i otrzymywałyby stosowne zaświadczenie oraz darmowe środki antykoncepcyjne i opiekę lekarską.
Zaświadczenie legitymizowałoby ich związek i chroniłoby od kontroli ze strony policji patrolującej ulice i aresztującej młode pary, które idą razem, ale nie są spokrewnione.
Wiele kobiet jest jednak oburzonych pomysłem. "Domy czystości będą upokorzeniem i zniewagą dla kobiet" - mówi jedna z parlamentarzystek, Shahrbanou Amani. Rada Kulturalna na rzecz Kobiet, islamska grupa feministyczna, uważa, że takie domy będą "ukrytą i budzącą niesmak" formą prostytucji.
Po rewolucji islamskiej w 1979 roku, która obaliła świeckie rządy szacha, islamski kler zamknął wszystkie irańskie domy publiczne, a największy z nich, w Teheranie, przekształcił w park.
Ale proceder ten zszedł do podziemia i zaczął się rozprzestrzeniać z powodu rosnącej biedy i załamywania się reguł narzucanych przez władze. Zdaniem krytyków, społeczne ograniczenia wprowadzane po rewolucji islamskiej doprowadziły do rozwoju związków innych niż małżeńskie.
Według oficjalnych danych, około 300 tys. kobiet zajmuje się w Iranie świadczeniem usług seksualnych i liczba ta stale rośnie. Gazety regularnie informują o akcjach przeciw "gangom zepsucia", których łupem padają naiwne dziewczęta uciekające z małych miast.
Jeszcze przed kilkoma laty władze religijne stanowczo zaprzeczały, by istniał problem prostytucji, a jeżeli już, to jej przyczyną były "złe wpływy" zachodniej kultury, które docierały przez telewizję satelitarną lub na kasetach wideo.
Ale kiedy to zjawisko zaczęło docierać nawet do małych miasteczek, zamkniętych na wpływy zewnętrzne, wiele osób się obudziło i zaczęło szukać rozwiązań innych niż zwykłe zakazy.
Idea "domów czystości" jest podobna do tymczasowego małżeństwa - sigheh - praktykowanego wśród części szyitów, choć nie jest to powszechny obyczaj w Iranie. Pary wymieniają obrączki na pewien czas, a mężczyzna płaci kobiecie niewielką sumę pieniędzy, ale nie ma wobec niej żadnych innych zobowiązań.
Koszt tradycyjnego małżeństwa, a także utrzymywania domu, powstrzymuje wielu mężczyzn przed ślubem. Według władz, średni wiek zawierania małżeństw wzrósł do około 30 lat, z 21-23 zaledwie dwie dekady temu.
nat, pap