Mafia trzęsie też Rzymem

Mafia trzęsie też Rzymem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Włochy nie potrafią sobie poradzić z przestępcami (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Burmistrz Rzymu Gianni Alemanno ogłosił, że w niektórych strefach miasta występuje zjawisko pobierania haraczu przez przestępczość zorganizowaną. Po raz pierwszy przyznał, że w Wiecznym Mieście istnieje realne zagrożenie ze strony mafii.
- Obawiam się, że miejscowe gangi utrzymują kontakt z wielką przestępczością zorganizowaną, która już przejęła fragmenty rzymskiej gospodarki i dotychczas ograniczała się do inwestowania. To by znaczyło przybycie do Rzymu wielkiej przestępczości o charakterze mafijnym - powiedział burmistrz Rzymu podczas spotkania z nową szefową włoskiego MSW Anną Marią Cancellieri.

- Poprosiłem minister o więcej ludzi i więcej środków dla sprawowania kontroli i otrzymałem pozytywną odpowiedź - poinformował Alemanno. Zapowiedział koordynację działalności wszystkich sił porządkowych na rzecz opracowania wspólnej strategii walki z przestępczością zorganizowaną we włoskiej stolicy. Odnosząc się do otrzymywanych sygnałów na temat zjawiska pobierania haraczu w niektórych częściach Wiecznego Miasta burmistrz wyjaśnił, że "nie ma jeszcze konkretnych zgłoszeń na ten temat".

Dyskusja na temat eskalacji przestępczości i wzmożonej aktywności mafijnych gangów rozgorzała po wtorkowej egzekucji dwóch bossów, zastrzelonych w nadmorskiej Ostii na peryferiach Rzymu. Byli oni związani z najpotężniejszym niegdyś stołecznym gangiem Banda della Magliana. To kolejne mafijne porachunki, do jakich doszło w Rzymie. Ostatnio wielokrotnie informowano o konfiskacie rzymskich restauracji, należących, jak się okazało, do ludzi powiązanych z neapolitańską kamorrą i mafią kalabryjską.

zew, PAP