Co najmniej 19 osób zginęło i co najmniej 65 zostało rannych w czwartek w następstwie eksplozji trzech bomb na targu w Basrze na południu Iraku; nowy bilans podało źródło w MSW i władze szpitalne. Poprzednie dane mówiły o 11 ofiarach śmiertelnych i 45 rannych.
Dwa ładunki wybuchowe ukryte w motocyklach-pułapkach eksplodowały w krótkim odstępie czasu na targu w północnej części Basry, trzeci - później, gdy w miejscu zajścia zgromadzili się ludzie i przybyły karetki pogotowia - poinformowała policja. Wśród ofiar są wojskowi i policjanci - podały irackie służby bezpieczeństwa.
Basra, która leży 420 km na południowy wschód od Bagdadu, jest wielkim miastem portowym zamieszkanym głównie przez szyitów i centrum przemysłu naftowego. 2 listopada wybuchy trzech motocykli-pułapek w centrum miasta zabiły co najmniej osiem osób, a raniły 22.
27 października w podwójnym zamachu bombowym w jednej z dzielnic Bagdadu zginęło co najmniej 18 osób, a 37 zostało rannych. W ostatnich latach w Iraku znacznie spadła liczba ataków, jednak sunniccy bojownicy powiązani z Al-Kaidą i szyickie milicje w dalszym ciągu niemal codziennie przeprowadzają zamachy.
W Iraku wciąż jest ok. 30 tysięcy żołnierzy Stanów Zjednoczonych, które rozpoczęły inwazję na Irak w roku 2003. Żołnierze amerykańscy mają zostać wycofani z Iraku do 31 grudnia 2011 r.pap, ps